Dzień 454
Jutro wychodzimy do cywila - wreszcie huraaaaa 000 DDC.
Dziś na obiad na stołówcę przybiliśmy tacami trzy razy w stół, ozajmiając wszystkim że mamy 000 DDC.
Mimo gróźb trepów że dowalą nam dosługę za to, wszyscy zdecydowaliśmy się na tradycyjne przybicie.
Po zjedzonym obiedzie, odstawiliśmy talerze z tacy i jednocześnie my REZERWIŚCI wstaliśmy i trzy razy przybiliśmy, krzycząc 0 ...0 ....0, po czym rzuciliśmy tace i wyszliśmy ze stołówki.
Mimo szntarzu ze strony trepów nic nam nie zrobili i żadnej dosługi nie dowalili, zatem już na 100% jutro do cywila.
Dziś wieczorem, młode latawce i nasze kocurki z wiosny96 nie robią rejonów na kompani, bo my je robimy.
Nazywają się ZŁOTE REJONY.
Po 20:00 młodsze roczniki od nas, przynieśli na kompanie gruz, pety, śmieci i wszystko co chcieli i wysypali na korytarz kompanijny. My mieliśmy do dyspozycji trociny oraz szczoty i wiadra z wodą.
Po 2 godzinach uporaliśmy się z tym syfem i tradycji stało się zadość.
Jutro nastepna tradycja fali : ZŁOTA ZAPRAWA.
A oto zdjęcia z tych pamiętnych ZŁOTYCH REJONÓW: