Dzień 438
Dziś wtorek i mamy alarm bojowy. Zamaskowaliśmy Nyskę siatką i poszliśmy z sierż.Mazurem na grzyby. Po powrocie obraliśmy grzyby i suszymy nad farelką.
Nyska podłączona jest do agregatu więc mamy 220v. Zaraz wychodzę do cywila więc trochę grzybów suszonych się do domu przyda. Tutaj jest tyle grzybów że nie jest się w stanie wszystkich zebrać i to same prawdziwki.
Dziś noc spędzimy w nysce ale jak jest farelka , która chodzi na pełnych obrotach to można siedzieć i kimać.
Podobno alarm potrwa do czwartku i w piątek wracamy na jednostkę.
Coraz bliżej wolność bo zostało 015DDC :)