Dzień 240
Całą noc siedzieliśmy w Ziemsku na tym lądowisku. Ja z Tomkiem i Felixem pełniliśmy w nocy warty z nożem hahah.
To jakaś kpina hahha.
Pilnowaliśmy helikoptera, który wczoraj wieczorem przyleciał.
Sierż. Paubicki załatwił nam większe auto ADK Star 266. Na pacie ma łóżka dwa polowe oraz niezależne ogrzewanie, zatem przenieśliśmy się tam na następną noc wartowniczą. W nocy spada teperatura nawet do -15oC więc Nyska nie daje rady nagrzać i strasznie marzniemy.
Podobno mają nam dowieźć piecyk ale czy zdążą? zobaczymy, narazie grzejemy paliwem na ile wystarczy.
Nawet nie chcę myśleć jak zabraknie bo zamarzniemy, nie ma tu z nikim łącznosci.