Dzień 82
Dziś wtorek, wróciłem z PJ-ki o 5:30.
Jechałem sam w przedziale od Szczecina do Bydgoszczy.
O 09:00 sprzątaliśmy plac i grabiliśmy liscie dookoła biura przepustek.
O godzinie 09:40 rozładowaliśmy trzy stary piachu.
Na kompanie wróciłem o 21:30, jestem totalnie zjebany, myślę tylko o capsztyku.
Dodaj komentarz