• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Życie i fala w wojsku - moje przeżycia

Moje własne przeżycia w zasadniczej służbie wojskowej w szkółce kierowców w Grupie k/ Grudziądza i JW4057 Szczecin w latach VII-1995 / X-1996, przedstawione w formie pamiętnika, na podstawie starego już mało czytelnego pamiętnika z tamtych lat. Opisuję prawie każdy dzień w skrócie nie tylko z tematów fali ale też całokształtu danego dnia, by ukazać monotonię jaką przechodziło się w wojsku zasadniczym.

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Dzień 8

Poranek jak co dzień, to już rytuał tutaj, aż szkoda pisać.

Troszkę odmiany nastąpiło, bo dziś trepy nam odpuścili marsz i musztre. Za to mieliśmy zajęcia jak w szkole, dziś tematyka przepisów ruchu drogowego. Wykłada jakiś porucznik, mamy arkusze egzaminacyjne i je przerabiamy.

Koledze udało się zdobyć odpowiedzi to wszystkich testów, zatem będziemy uczyć się na pamięć samych odpowiedzi do każdego arkusza testowego.

Po obiedzie chorąży sobie przypomniał o nas że dziś nie maszerowaliśmy, zatem na godzinkę wybraliśmy się na musztrę. Normalnie żygać się chce, co dzień to samo!!!!!

HOHOHO!!!!! 23:15 ładnie już śpimy w wozach, a tu krzyki na korytarzu  " KOTY 1 PLUTONU ZBIÓRKA NA KORYTARZU ...... KOTY 2 PLUTONU ZBIÓRKA...... ITP"

W piżamach jak w Auschwitz

wybiegliśmy na korytarz i ustawiliśmy się w dwuszeregu. Pięciu dziadków Rezerwistów ( pobór lato 94) zatem barwy falowe żółto - niebieskie przemówiło do nas : " Czołem wyliniałe kocury!! mieliście dużo czasu na zapoznanie się z zasadami nie pisanego kodeksu fali. Każdy z was zapchlone kity z osobna ma się określić jakie docieranie wybiera : falowe czy regulaminowe".

Każdy z nas na wezwanie np. " sierściuch Sowa wystąp" miał meldunkiem określić wolę docierania (kotowania). Odpowiadało się : " Ja wyliniały sierściuch w żółto-niebieskie łaty melduje szanownej fali chęć docierania falowego" po czym wstępowało się do szeregu.

Oczywiście wybrałem docieranie falowe. Wcześniej nam mówili że regulaminowo pozbawią nas snu przez jeden szczegół w regulaminie " żołnierz może położyć sie spać, jeśli w jego otoczeniu jest czysto". Podobno fala to wykorzystuje i sprawdza każdy zakamarek wacikiem. Ja chcę to przetrwać i nie zamierzam się stawiać.

Oczywiście każdy z nas wybrał falowe docieranie, nie ma wsród nas stalowca ( docierany regulaminowo), zatem dziadki pozwolili nam iść spać.

 

03 sierpnia 1995   Dodaj komentarz
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz

Kibol | Blogi