• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Życie i fala w wojsku - moje przeżycia

Moje własne przeżycia w zasadniczej służbie wojskowej w szkółce kierowców w Grupie k/ Grudziądza i JW4057 Szczecin w latach VII-1995 / X-1996, przedstawione w formie pamiętnika, na podstawie starego już mało czytelnego pamiętnika z tamtych lat. Opisuję prawie każdy dzień w skrócie nie tylko z tematów fali ale też całokształtu danego dnia, by ukazać monotonię jaką przechodziło się w wojsku zasadniczym.

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Dzień 66

Dziś sobota, dzień ściemniania i nudów. O 18tej mam znów służbę w Klubie Żołnierskim.

Dziadków znów nie ma na weekend więc leżymy na wozie wszyscy i drzemiemy. Ale by było gdyby ktoś nas podjebał rezerwie, pewnie by nas zajebali aż kity by się spaliły. haha.

Od 18:00 jestem na służbie w Klubie ale jako dyzurny razem z Furmanem i Krutkim.

Jutro niedziela więc trepów nie będzie, zapowiada się luźna służba.

Z Furmanem poszliśmy do sklepu przez płot, Krutki nas kryje. Kupiliśmy fajki i po dwa prowary dla każdego, wracamy krzakami by nie było przypału.

20:00 siedzimy na dyzurce, pijemy browarki i słuchamy muzy. Zajebista tutaj służba naprawdę hehe.

Uznaliśmy że obchody robimy do północy i potem mamy w dupie. Znów chłopaki z kompani naruchali nam koce i tym razem nasze poduszki z wozów. Będziemy spać na podłodze ale przekimamy całą noc. Budzik nastawiamy na 06:00 aby przypału nie było. Umówiliśmy się z falusiem że po śniadaniu przyjdzie i zabierze nasze bety by pozbyć się dowodów haha.

 

30 września 1995   Dodaj komentarz
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz

Kibol | Blogi