Dzień 435
Wczoraj przenieśli nas na kompanie w tutejszej jednostce, teraz mamy jak w raju. Siedzimy i ściemniamy, w dzień chodzimy na grzyby z sierżantem i nawet wyjechaliśmy Nyską do wioski po alkohol. Zatem wieczorami z tutejszymi szwejami chlejemy.
Żarcie naprawdę jest tu ok, obiady z deserem, normalnie jestem miło zaskoczony.
Trepy na tutejszej jednostce są trochę wkurwiający, bo ganiają do rejonów, ale młody Forest ora za mnie bo ile ja mam by rejony robić. 018DDC CIENO!!!!!
No i mamy wieczór 22:00, dzień dzisiejszy w skrócie to: 07:00 śniadanko, 08:00 - 14:00 ściemnianie w Nysie i chlanie browarów, 15:00 obiad z dwuch dań i deseru, 16:00 - 18:00 wylegiwanie na wozie, 18:00 kolacja i znów na wozie lub z chłopakami chlanie. Taki poligon to jak wakacje hehe.
Dodaj komentarz