• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Życie i fala w wojsku - moje przeżycia

Moje własne przeżycia w zasadniczej służbie wojskowej w szkółce kierowców w Grupie k/ Grudziądza i JW4057 Szczecin w latach VII-1995 / X-1996, przedstawione w formie pamiętnika, na podstawie starego już mało czytelnego pamiętnika z tamtych lat. Opisuję prawie każdy dzień w skrócie nie tylko z tematów fali ale też całokształtu danego dnia, by ukazać monotonię jaką przechodziło się w wojsku zasadniczym.

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Dzień 429 ZŁOTY POLIGON

Dziś o 08:00 nasza Kompania wyjeżdża na poligon do Drawska Pomorskiego a dokładnie znów na Konotop.

Dla odmiany jedziemy pociągiem. Właśnie ładowane są wszystkie antyczne auta. Wyszedł rozkaz że nawet stara pszczółka ma jechać, a przecież nie ma od lat silnika.

W wojsku nie ma słowa brak czy nie ma, ma jechać i koniec. Więc wciągają ją na wagon na holu. Jajca jak berety haha. Przynajmiej rozpisze się paliwo i rezerwa będzie miała za co chlać hehe.

Ja jadę Nyską UCM3232 znów z sierż. Paubickim.

Po załadunku na wagon, wszyscy mają iść do wagonu  bydlęcego, czyli takiego jakim wozili więźniów do Auschwitz.

Kocurki nasze tam poszli, ale my falusie z cyfrą cywil, ściemniliśmy i schowaliśmy się w Nysce. Mamy browarki i karty więc podróż jakoś przyjemnie minie.

Jest 12:00 a my kurwa dopiero Szczecin Dąbie. Siedzimy w Nysce i browarki już się skończyły hehe. Ten pociąg więcej stoi niż jedzie, wszystko przepuszcza. To kiedy my zajedziemy na te Drawsko? jutro?

Jest 21:30 kurwa doczłapał się wreszcie. Tyle godzin 150km? ja pierdole.

Zjechaliśmy z wagonu i o 22:40 dojechaliśmy na Konotop. Teraz siedzimy w namiocie i ściemniamy. Porządki oraz obsługa pieca wykonują nasze koty. Przecież mamy za cieno heheh 024DDC.

29 września 1996   Dodaj komentarz
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz

Kibol | Blogi