Dzień 416
Wczoraj wieczorem wróciłem z PJ i od razu trepy wjebali mi warte. Ile ja mam żeby jebać warty?
Poszedłem do sierż.Paubickiego i powiedziałem ze to ma być moja ostatnia warta bo mam za cieno by stać jak głupi.
Zatem dziś mam Złotą Warte.
Wczoraj przejebaliśmy jeszcze młodych na ostatki kiedy wchodzimy na Cywila.
Robili: stonka zdechła, ruchali kozę, wycie kojota i czołganie po sali, później odpalanie wozów dziadkom i warta przy wozie dziadka.
To ostatnia przepierdolka więc musieli dostać wciry na zapas hehe.
Teraz jest wieczór i stoję na 1 posterunku przy Sztabie na terenie naszej Jednostki. I tak do jutra.
Dodaj komentarz