Dzień 370
Dziś idę na lewiznę przed urlopem jutrzejszym na stałkę.
Właśnie się szykuje i o 16:00 spadam.
Koty dostali pozwolenie na wylegiwanie się pod wozami na podłodze więc ostatecznie im dziś dajemy spokój.
Powiem szczerze że ten urlop już mnie tak nie cieszy zbytnio teraz, bo skoro jesteśmy najważniejsi na kompani i rezerwą to nie chce się wyjeżdżać nigdzie.
No ale z kumplem postanowiliśmy wybrać się w przejażdżkę dookoła Polski maluchem, wiec też bedzie rewelacyjnie. No dobra pamiętniku, czas sie pożegnać do 23-08.
Wyjeżdżam na urlop :)
Dodaj komentarz