Dzień 369
No, urlop mam juz wpisany i 02-08 robię wypad do cywila aż do 22-08.
Młody Nuka, dziś skakał z radości. Nie wierzył ze załatwie mu urlop. Właśnie szykuje się do wyjazdu do domu.
Mam nadzieje że starczy mu czasu na ogarnięcie spraw. Dobry kotek więc niech widzi że rezerwa ma też duszę.
Inni młodzi ładnie wykonują wszystkie zadania, znają naszą cyferkę, więc kiedy się nie zapytamy to ładnie recytują: 084 DDC CIENO!!!!!
Dziś z falusiami w świetlicy zrobiliśmy impreze rezerwy. Młody był kelnerem, inny poleciał na miasto naruchać flaszkę i zapitkę. Z kuchni naruchaliśmy zagrychę i po 22:00 zaczęła się impreza.
Młody polewał jak ktoś wypił, a kiedy flaszka się kończyła, inny młody poleciał na miasto naruchać nastepną.
Były też pokazy kotów: przebierali się za babki wkładając na siebie szalokominiarkę i skarpetki jako cycki i tańczyli na stole. Wyli też do ksieżyca i pompowali cyferkę rezerwy. Pod koniec jak szliśmy spać, stali nad naszymi wozami na baczność i pilnowali by ich cyfra nas nie udusiła w czasie snu.
Wartę mieli do rana wieć widać ze są zmęczeni i jutro im odpuścimy.
Dodaj komentarz