Dzień 364
No pamietniczku dziś rocznica w MONIE , dokładnie rok temu przerażony jechałem w nieznane. Ahhh co za czasy.
Nasz pobór dostał nawet prezent. Na kompanie przyszła młoda wiosna 96, czyli nasze kocurki.
Od dziś rządzimy na kompani i jesteśmy najstarszym rocznikiem no i REZERWĄ :)
Mamy młodego o ksywie Wózek. Od dziś odpala mi i Wróblowi mojemu falusiowi nasze wozy na rezerwę. Jest ode mnie starszy wiekowo ale musi mówić do mnie Dziadku. Hehehe fajnie to brzmi :)
Oczywiście widać ze chce być docierany falowo bo wykonuje każde polecenie rezerwy i słucha się nas.
Musi siedzieć za dnia na taborecie, kiedy my leżymy no i biegać poniżej lamperii po capsztyku miałcząć nawet w tedy kiedy idzie się wykasztanić czy odlać.
W porządku jest Wózek nasza kita zapchlona więc ograniczamy sie tylko do tych zasad.
Dodaj komentarz