• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Życie i fala w wojsku - moje przeżycia

Moje własne przeżycia w zasadniczej służbie wojskowej w szkółce kierowców w Grupie k/ Grudziądza i JW4057 Szczecin w latach VII-1995 / X-1996, przedstawione w formie pamiętnika, na podstawie starego już mało czytelnego pamiętnika z tamtych lat. Opisuję prawie każdy dzień w skrócie nie tylko z tematów fali ale też całokształtu danego dnia, by ukazać monotonię jaką przechodziło się w wojsku zasadniczym.

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Dzień 330

Na warcie stałem w nocy 23:00 do 01:00 oraz  5:00-7:00. Koło 08:00 przyjechała obsługa tego helikoptera i mamy fajrant. Siedzimy w naszej Nysce i drzemiemy sobie.

Jest godz 12:54, przygotowują się do odlotu. Kurczę jaki pomuch taki helikopter robi, wszystko w koło lata, my siedzimy w naszej Nysce, która się buja. Heheh zaraz się przewróci nasz dyliżans haha.

Jest 13:08 polecieli, wracamy na Jednostkę.

Po powrocie na kompanie, troszkę przepierdoliłem jako Vicek, Foresta, bo z deka przysapał mi i nie chciał przynieść z Kantyny browarka. Robił pompki i miałczał biegając po korytarzu, po czym musiał naruchać kasę i kupić mi to piwo. I po co mu to było? No ale ma nauczkę, bo inaczej złożę sprzeciw na jego obcinkę.

 

18 czerwca 1996   Dodaj komentarz
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz

Kibol | Blogi