Dzień 301
Dziś dalszy dzień służby do 12:00. Miałem jeszcze jeden objazd wartowni i szykuję się do zdania służby.
13:00 wróciłem na jedostkę, teraz leżę na wozie i odpoczywam.
Dziś wieczorem kocięta znów się czołgały, miałczały i mówiły wierszyki. Za zgodą rezerwy mogliśmy wyłudzać od nich fajki :) więc palenie dziś za darmo :)
Wieczorem o 21:00 młody kot z zimy zasapał do mnie na rejonach, które mu sprawdziłem.
Za zgodą wiosny przepierdoliłem go troszkę w taki sposób ze bardzo dokładnie sprawdzałem jego pracę na rejonie. Sprzątał do 23:00, więc odechce mu się sapania do wicerezerwy.
Dziadki z wiosny też go do pionu dali, więc chyba już się nauczył gdzie jest jego miejsce w szeregu.
Dodaj komentarz