• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Życie i fala w wojsku - moje przeżycia

Moje własne przeżycia w zasadniczej służbie wojskowej w szkółce kierowców w Grupie k/ Grudziądza i JW4057 Szczecin w latach VII-1995 / X-1996, przedstawione w formie pamiętnika, na podstawie starego już mało czytelnego pamiętnika z tamtych lat. Opisuję prawie każdy dzień w skrócie nie tylko z tematów fali ale też całokształtu danego dnia, by ukazać monotonię jaką przechodziło się w wojsku zasadniczym.

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Dzień 256

Wczoraj wieczorem, młode Jesiony 95 mieli obcinkę.

Obcinali ich Zimole 95.

Muszę powiedzieć że stosunkowo lekko mieli kocięta z J95, bo na kompani jest tylko trzech z Z95 i wogóle ich nie docierali. No może torchę pompowania mieli i ścielenie wozu oraz siedzenie na stołkach, a tak to praktycznie nic.

Fajne uczucie kiedy staje się coraz starszy służbą. Patrzę teraz na tych młodych jesionków jak i oni cieszą się że zostali obcięci, choć dupska ich bolą.

Zimole 95 to moi wickowie, ogólnie nie mogli mnie jebać, chyba że za zgodą i na rozkaz rezerwy.

Kociaki z jesieni 95 nie mogą jeszcze kłaść się na wozy, do czasu jak rezerwa ( w tym przypadku Z95) zejdzie na 030DDC, a to jeszcze parę dni muszą uzbroić się w cierpliwość.

Czekam teraz na pobór Zimy młodej z tego roku, bo są na unitarce jeszcze. Jak zjawią się na kompani to W95 stanie się rezerwą a co za tym idzie ja z L95 wicerezerwą.

Na chwilę obecną jestem w fali jako neutralny pobór, prócz wyciągnięcia pasa ze szluwek, popuszczenia o jedno oczko opinaczy nic mi innego nie przysługuje.

Tak obliczałem że moje kotki to pobór wiosna 96, zatem czekamy na nich z utęsknieniem.

05 kwietnia 1996   Dodaj komentarz
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz

Kibol | Blogi