• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Życie i fala w wojsku - moje przeżycia

Moje własne przeżycia w zasadniczej służbie wojskowej w szkółce kierowców w Grupie k/ Grudziądza i JW4057 Szczecin w latach VII-1995 / X-1996, przedstawione w formie pamiętnika, na podstawie starego już mało czytelnego pamiętnika z tamtych lat. Opisuję prawie każdy dzień w skrócie nie tylko z tematów fali ale też całokształtu danego dnia, by ukazać monotonię jaką przechodziło się w wojsku zasadniczym.

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Dzień 131

Po apelu porannym, ja razem z Felixem i Długim z W95 ( mój pluton) zostaliśmy oddelegowani na fuchę do sztabu.

Będziemy oklejać stoły okleiną na ciepło. Cieszymy się bo w cieple jakoś przetrwamy i nikt nad nami nie stoi.

Robota przyjemna, siedzimy sami w jednym z pokoi w Sztabie i sobie oklejamy stoły ehhe. Felix wział buzałe (własnej roboty grzałka z żyletek) z pokoju więc w kubkach robimy sobie herbatkę, heheh żyć nie umierać.

Po apelu południowym wróciliśmy na kompanie i ściemniamy w pokoju na stojąco.

Dupa nadal boli, ale już dziś na miekkim mogę usiaść, więc podkładam na stołek poduszkę i siedzę.

05 grudnia 1995   Dodaj komentarz
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz

Kibol | Blogi